Hej :) Dzisiaj przychodzę do was z tagiem, do którego nominowała mnie Ola z bloga Zakątek Czytelnika. Za nominację bardzo dziękuję, a teraz przejdźmy do odpowiedzi ;)
Podczas pisania tego posta myślałam, że coś mnie trafi. Blogger w ogóle nie chce ze mną współpracować, przez co końcówka wygląda jak wygląda. Poprawię to jak tylko będę mogła.
E-book czy papierowa książka?
Zdecydowanie książka papierowa.
Książka w cienkiej czy twardej oprawie?
Hmmm... W twardej jest bardziej wytrzymała i zazwyczaj ładniejsza, za to w miękkiej nie zajmuje tyle miejsca i jest lżejsza... Nie umiem się zdecydować :/
Kupowanie książek przez internet czy w normalnej księgarni?
Gdybym kupowała stacjonarnie najprawdopodobniej nie miałabym połowy ze swojego i tak skromnego zbioru, a tak... W każdym razie wolę kupować przez internet.
Trylogie czy serie?
To zależy od tego, w jakim stopniu zżyję się z bohaterami... Albo od tego jak dobra jest dana trylogia/seria. W sumie nigdy nie zwracałam na to uwagi, ale lepiej czyta mi się serie.
Bohaterowie czy czarne charaktery?
Tak, wiem, to nie jest często spotykane, ale... Czarne charaktery! Ludzie kochani, ja uwielbiam złe postacie. Może i bawię się w psychologa (jak zwał, tak zwał) próbując rozkminić, dlaczego robią tak, a nie inaczej i to właśnie najbardziej mi się podoba. Uwielbiam wymyślać powody, dla których taka postać mogła zostać zła, albo coś... nie słuchajcie mnie, za bardzo bredzę :P
Książka, którą chcesz, żeby przeczytali wszyscy?
„Upadające królestwa" - Morgan Rhodes. Powód? Za dużo czasu by mi to zajęło. Więcej w recenzji.
Polecana czy niedoceniana książka?
To zależy... Najczęściej to właśnie te polecane (pomińmy klumpy) są najlepsze, jednak popatrzmy na takie np. „Upadające królestwa" - nie słyszałam o nich nic, a nic, dopóki nie znalazłam tej książki w bibliotece. I co? Od razu trafiła na moje podium ulubionych książek ^^
Ostatnia książka, którą skończyłaś czytać?
„Misja 100" - Kass Morgan
Ostatnia książka, którą kupiłaś?
Nie pamiętam. Prawdopodobnie „Od pierwszego wejrzenia" Sparksa.
Najdziwniejsza rzecz, którą użyłaś jako zakładka?
Druga książka? Skarpetka? Firanka? Czekolada? Mp4? Nie wiem, sami oceńcie :P
Używane książki: tak czy nie?
A dlaczego by nie? Nie mam nic do używanych książek, pod warunkiem, że są w miarę... czytelnym stanie.
Trzy ulubione gatunki?
Fantasy, Young Adult, New Adult (w tej kolejności).
Pożyczanie czy kupowanie?
Wiadomo - lepiej mieć na własność, ale gdybym kupowała każdą książkę, którą bym czytała musiałabym ograniczyć ilość książek do czytania...
Postacie czy wątki?
Postacie.
Długie czy krótkie książki?
Długie. Wtedy jestem w stanie bardziej się wciągnąć i zżyć z bohaterami.
Długie czy krótkie rozdziały?
Krótkie. Lepiej się je czyta.
Tytuły trzech książek, o których myślisz...?
„Upadające królestwa", „Czerwona królowa", „Kuszona". Akurat w tym momencie tak wyszło...
Książki, które sprawiają, że się śmiejesz czy te, które wywołują płacz?
A to już zależy od tego, na co akurat mam ochotę.
Nasz świat czy fikcyjne światy?
Cóż to w ogóle za pytanie? Odpowiedź może być tylko jedna: oczywiście, że fikcyjne! :D
Audiobooki: tak czy nie?
W swoim życiu wysłuchałam tylko jednego jedynego audiobooka - „Zieleń szmaragdu". I wiecie co? Byłam zachwycona. Pani Małgorzata Lewińska genialnie wprowadziła mnie w klimat książki. Po prostu rewelacja. Więc odpowiedź jest oczywista: tak.
Czy kiedykolwiek oceniłaś książkę po okładce?
Ostatnio zdarza mi się to bardzo często. Przykład? "Prawo Mojrzesza". Tytuł + okładka sprawiły, że omijałam ją szerokim łukiem, do czasu, aż nie natrafiłam na pochwalną recenzję. Dopiero wtedy zapoznałam się z tym, o czym ona w ogóle jest.
Książki, które sprawiają, że się śmiejesz, czy te, które wywołują płacz?
Obojętne. To zależy od tego, na jaką książkę akurat mam ochotę.
Nasz świat, czy fikcyjne światy?
Oczywiście, że światy fikcyjne :P
Audiobooki: tak, czy nie?
Tak! W sumie, w życiu przesłuchałam jeden jedyny audiobook - "Zieleń szmaragdu", jednak strasznie mi się on podobał.
Czy kiedykolwiek oceniłaś książkę po okładce?
Zdarza się. Praktycznie za każdym razem. Jednak zawsze biorę pod uwagę opis, więc w sumie...
Książka jako film, czy książka jako adaptacja telewizyjna? Obojętne. Ja właściwie nie oglądam telewizji, czy filmów - no chyba, że mam akurat na to ochotę, co zdarza się rzadko. Film, lub program telewizyjny, który zamieniłabyś w książkę? "Piraci z Karaibów" lub "Underworld". Jestem bardzo ciekawa jak wyszłoby to w tej odsłonie. Serie, czy pojedyncze książki? Serie.
Trylogie czy serie?
To zależy od tego, w jakim stopniu zżyję się z bohaterami... Albo od tego jak dobra jest dana trylogia/seria. W sumie nigdy nie zwracałam na to uwagi, ale lepiej czyta mi się serie.
Bohaterowie czy czarne charaktery?
Tak, wiem, to nie jest często spotykane, ale... Czarne charaktery! Ludzie kochani, ja uwielbiam złe postacie. Może i bawię się w psychologa (jak zwał, tak zwał) próbując rozkminić, dlaczego robią tak, a nie inaczej i to właśnie najbardziej mi się podoba. Uwielbiam wymyślać powody, dla których taka postać mogła zostać zła, albo coś... nie słuchajcie mnie, za bardzo bredzę :P
Książka, którą chcesz, żeby przeczytali wszyscy?
„Upadające królestwa" - Morgan Rhodes. Powód? Za dużo czasu by mi to zajęło. Więcej w recenzji.
Polecana czy niedoceniana książka?
To zależy... Najczęściej to właśnie te polecane (pomińmy klumpy) są najlepsze, jednak popatrzmy na takie np. „Upadające królestwa" - nie słyszałam o nich nic, a nic, dopóki nie znalazłam tej książki w bibliotece. I co? Od razu trafiła na moje podium ulubionych książek ^^
Ostatnia książka, którą skończyłaś czytać?
„Misja 100" - Kass Morgan
Ostatnia książka, którą kupiłaś?
Nie pamiętam. Prawdopodobnie „Od pierwszego wejrzenia" Sparksa.
Najdziwniejsza rzecz, którą użyłaś jako zakładka?
Druga książka? Skarpetka? Firanka? Czekolada? Mp4? Nie wiem, sami oceńcie :P
Używane książki: tak czy nie?
A dlaczego by nie? Nie mam nic do używanych książek, pod warunkiem, że są w miarę... czytelnym stanie.
Trzy ulubione gatunki?
Fantasy, Young Adult, New Adult (w tej kolejności).
Pożyczanie czy kupowanie?
Wiadomo - lepiej mieć na własność, ale gdybym kupowała każdą książkę, którą bym czytała musiałabym ograniczyć ilość książek do czytania...
Postacie czy wątki?
Postacie.
Długie czy krótkie książki?
Długie. Wtedy jestem w stanie bardziej się wciągnąć i zżyć z bohaterami.
Długie czy krótkie rozdziały?
Krótkie. Lepiej się je czyta.
Tytuły trzech książek, o których myślisz...?
„Upadające królestwa", „Czerwona królowa", „Kuszona". Akurat w tym momencie tak wyszło...
Książki, które sprawiają, że się śmiejesz czy te, które wywołują płacz?
A to już zależy od tego, na co akurat mam ochotę.
Nasz świat czy fikcyjne światy?
Cóż to w ogóle za pytanie? Odpowiedź może być tylko jedna: oczywiście, że fikcyjne! :D
Audiobooki: tak czy nie?
W swoim życiu wysłuchałam tylko jednego jedynego audiobooka - „Zieleń szmaragdu". I wiecie co? Byłam zachwycona. Pani Małgorzata Lewińska genialnie wprowadziła mnie w klimat książki. Po prostu rewelacja. Więc odpowiedź jest oczywista: tak.
Czy kiedykolwiek oceniłaś książkę po okładce?
Ostatnio zdarza mi się to bardzo często. Przykład? "Prawo Mojrzesza". Tytuł + okładka sprawiły, że omijałam ją szerokim łukiem, do czasu, aż nie natrafiłam na pochwalną recenzję. Dopiero wtedy zapoznałam się z tym, o czym ona w ogóle jest.
Książki, które sprawiają, że się śmiejesz, czy te, które wywołują płacz?
Obojętne. To zależy od tego, na jaką książkę akurat mam ochotę.
Nasz świat, czy fikcyjne światy?
Oczywiście, że światy fikcyjne :P
Audiobooki: tak, czy nie?
Tak! W sumie, w życiu przesłuchałam jeden jedyny audiobook - "Zieleń szmaragdu", jednak strasznie mi się on podobał.
Czy kiedykolwiek oceniłaś książkę po okładce?
Zdarza się. Praktycznie za każdym razem. Jednak zawsze biorę pod uwagę opis, więc w sumie...
Książka jako film, czy książka jako adaptacja telewizyjna? Obojętne. Ja właściwie nie oglądam telewizji, czy filmów - no chyba, że mam akurat na to ochotę, co zdarza się rzadko. Film, lub program telewizyjny, który zamieniłabyś w książkę? "Piraci z Karaibów" lub "Underworld". Jestem bardzo ciekawa jak wyszłoby to w tej odsłonie. Serie, czy pojedyncze książki? Serie.
Czarne charaktery są najlepsze hahahahaha *zły śmiech* :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszedł Ci ten TAG! :D
Ściskam,
Izzy z Heavy Books
Ps. Istnieje książka na podstawie "Piratów z Karaibów" :)
Jako że jestem psychofanką Deppa i "Piratów...", to uwielbiam dowiadywać się ciekawych rzeczy. Więc, tak, mamy powieść autorstwa Irene Trimble. ;)
Hm, nie wiedziałam. W każdym razie dzięki, na pewno zerknę ;)
UsuńWidzę, że mamy bardzo podobny gust, ja również nie jestem przekonana do książek elektronicznych i nie jestem w stanie wybrać między twardą a miękką oprawą. A "Upadające Królestwa" bardzo chcę przeczytać, bo peruseproject bardzo tą serię poleca :)
OdpowiedzUsuńBuziaki!
BOOKBLOG
Uff :D Już myślałam, że tylko ja wolę tych złych :D Ciemna strona mocy kusi, tam maja ciasteczka! >>sprawdzone info<<
OdpowiedzUsuńAudiobooki są genialnym rozwiązaniem, polecam ci te z Audioteki ;) Maja kanał na yt, gdzie można posłuchać fragmentów, a jakość nagrań, i precyzja.. no miód, malina i orzeszki. Niektóre są nagrane z odgłosami w tle, albo z podziałem na role, no cudeńka <3
Fajnie ci wyszedł ten TAG :P
Buziaki ;*
Q.
https://doinnego.blogspot.com/
Nie przejmuj się, ze mną bloger też często nie współpracuje xD
OdpowiedzUsuńW wielu kwestiach jesteśmy bardzo podobne, co mnie cieszy <3
Książka ,,Piraci z Karaibów" to by było coś, nawet nie chcę myśleć jak bardzo, skoro film kocham...
Też lubię czarne charaktery, ale te dobre też lubię :) Haha, tak wiem, to nie ma sensu.
Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
SZELEST STRON
Dobrze wiedzieć, że nie tylko mnie coś się psuje :P
UsuńMnie również :D
Oczywiście, że ma sens. Mam tak samo, więc cię rozumiem ;)
Również pozdrawiam :)
Czym się różni Young Adult od New Adult? Ja do tej pory myślałam, że to synonimy.
OdpowiedzUsuńNarnia ma dość krótkie książki, a bez rodzeństwa Pevensie byłoby cholernie nudno :) Albo "Dawca", o Jonaszu nie mogę zapomnieć. :) Ale z tymi grubościami i bohaterami to różnie bywa :)
Z tego co wiem (albo wydaje mi się, że wiem) YA i NA odróżnia wiek bohaterów oraz wiek czytelników do których w głównej mierze jest przeznaczona.
UsuńYA - literatura dla "młodych dorosłych" 15-18 lat, pierwsze miłości, pierwsze doświadczenia erotyczne, trudne tematy dla wieku nastoletniego, np. "Gwiazd naszych wina"
NA - literatura dla nowych dorosłych 18-21(+) lat, budowane trwalszych związków, wybór studiów, rozwój seksualności, np "Przypadki Callie i Kaydena".
Mam nadzieję, że da się ogarnąć to, co tutaj napisałam :P
W skrócie mówiąc NA jest tak jakby łącznikiem, "mostem" pomiędzy literaturą dla dorosłych a Young Adult (przynajmniej ja rozumiem to w ten sposób).
Mnie "Prawo Mojżesza" od razu zaciekawiło - jeszcze przed przeczytaniem jakiejkolwiek recenzji. Okładka zdecydowanie zwróciła moją uwagę - jest piękna :D
OdpowiedzUsuńJa też przesłuchałam jeden audiobook w życiu i nic z niego nie pamiętam, dlatego to zdecydowanie nie dla mnie ;)
Pozdrawiam!
houseofreaders.blogspot.com
Fakt, okładka jest piękna, ale w połączeniu z tytułem trochę mnie odstraszyła...
UsuńWłaściwie to ja też nie umiałabym się zdecydować jaką okładkę bym wolała :) Chyba jednak w miękkiej :)
OdpowiedzUsuńBlog o książkach
czarne charaktery <3
OdpowiedzUsuń<3
UsuńFajny tag, fajny! ;) Też zdecydowanie wybieram wersję papierową, poza tym te złe postacie... Co dziwne, czasami sama też lubię rozkminiać właśnie ich postępowanie. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
A.
http://chaosmysli.blogspot.com
Ufff... A już myślałam, że jestem jedyna. Serio. Moi znajomi, którzy czytają książki dziwnie się na mnie patrzą, kiedy staram się im wytłumaczyć punkt widzenia takiego czarnego charakteru. -,- Cieszę się, że ktoś mnie rozumie :D
UsuńJa też wielbię czarne charaktery! Zwłaszcza, jeśli autor pokusi się o naprawdę ciekawy portret psychologiczny takiego bohatera. Przybijam też piąteczkę za papierowe wersje i zakupy online! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Amanda Says
W takim razie kopytko :D
UsuńHej :) Zostałaś nominowana do Liebster Blog Award. Zapraszamy na: https://ourbooksourlive.blogspot.com/2016/08/2-i-3-liebster-blog-award.html
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy Hayles i Alice
Dzięki, na pewno odpowiem kiedy tylko znajdę nieco czasu ;)
UsuńSuper odpowidzi. :] Ja również wolę wersje papierowe i najlepiej ,żeby okładka była ze skrzydełkami <3
OdpowiedzUsuńDokładnie! Uwielbiam kiedy książka ma skrzydełka. Przynajmniej się tak nie niszczy <3
UsuńDziękuję za odpowiedź na moją nominację ;)
OdpowiedzUsuńNie ma za co ;) Uwielbiam tagi wszelkiego rodzaju, nie ważne, czy czytać, czy odpowiadać :D
UsuńCzekolada jako zakładka? Serio? zD
OdpowiedzUsuńTak... na szczęście była jeszcze nierozpoczęta. W przeciwnym razie mogłoby to się źle skończyć :o
UsuńHihi, czarne charaktery mają w sobie "to coś"! Choć nie każde są udane.
OdpowiedzUsuńTeż lubię czarne charaktery, o ile są dobrze wykreowane. :) Team papierowych książek łączmy się! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z:
www.bookprisoner.blogspot.com