piątek, 30 grudnia 2016

Najlepsze książki 2016

Dżem dobry ;)

Jako iż mam dzisiaj wyjątkowo dobry humor, pomyślałam, że jest to wprost idealna okazja, na to, bym mogła podzielić się z Wami moimi największymi faworytami książkowymi, jakich miałam okazję "poznać" w 2016r. A na koniec bonus specjalny ;)

Tak więc aby nie przedłużać, dobrze będzie zacząć. Od razu mówię, że nie jest to ranking, ponieważ każda z tych książek mnie zachwyciła, często na tak różnych płaszczyznach, że nie sposób ich porównywać. (Mam wrażenie, że to zdanie nie ma żadnego sensu, zarówno składniowego, jak i gramatycznego, ale kij. Nie umiem tego inaczej powiedzieć). Więc zaczynajmy:

sobota, 24 grudnia 2016

środa, 21 grudnia 2016

#49 „Kuracja samobójców" - Suzanne Young


 Nie jestem pewna, co takiego ma w sobie pióro Suzanne Young, ale jest ono w pewien sposób wyjątkowe. Do tej pory nie spotkałam się z tak ciekawie rozwiniętym wątkiem samobójstwa i mogę powiedzieć to z czystym sumieniem, nawet te kilka(naście) miesięcy po przeczytaniu tej powieści.


piątek, 16 grudnia 2016

ROZDAWAJKA - wygraj książkę: „Co, jeśli" - Rebacca Donovan

Na samym początku chciałabym zaznaczyć, że jest to jedna z ostatnich rozdawajek na blogu. Albo nie, wróć. Zabrzmiało to zbyt dramatycznie. Po prostu chodzi mi o to, że do pierwszej rocznicy bloga będą pojawiały się tylko zwykłe rozdawajki, potem będzie już trochę trudniej: będą jakieś zadania, trzeba będzie coś zrobić, a przed każdym konkursem będę pytać Was, jaką formę chcielibyście tym razem. Ale przejdźmy już do obecnego konkursu:

Banner konkursowy

Regulamin:


TBR - 7ReadUp - Edycja świąteczna

Cześć Wam :) Dzisiaj przychodzę do Was z nieco innym postem, albo raczej innym dla mnie, ponieważ jest to mój pierwszy TBR i od razu zaczynam od czytelniczego wyzwania. 



Zapewne większość z Was może kiedyś słyszała o maratonie czytelniczym 7ReadUp, który jest organizowany przez Marthę z bloga Secret Books <klik>. Jednak dla tych, którzy jednak nie słyszeli, pozwolę sobie tutaj zacytować opis z jej bloga:

wtorek, 13 grudnia 2016

#48 „Przypadki Callie i Kaydena" - Jessica Sorensen, czyli piękna powieść, od której łezka zakręci się w oku...

Ta książka całkowicie skradła moje czytelnicze serducho i mogę szczerze powiedzieć, że nigdy wcześniej nie czytałam tak dobrego romansu młodzieżowego...

W trakcie naszej egzystencji pojawia się ten jeden przypadek, który zbliża nas do siebie i przez chwilę nasze serca biją tym samym rytmem.
 
Tytuł: Przypadki Callie i Kaydena 
Autor: Jessica Sorensen 
Seria: The Coincidence 
Tom: 1 
Wydawnictwo: Zysk i S-ka 
Ilość stron: 368 
Data przeczytania: 2015 
Moja ocena: 9/10 
Opis:

 Hipnotyzująca opowieść o przeznaczeniu, przyjaźni i uzdrawiającej sile miłości.

Dla Kaydena cierpienie w milczeniu było jedynym sposobem, by przeżyć. Jeśli miał szczęście, nie wychylał się i wypełniał polecenia, mógł przetrwać kolejny dzień. Jednak pewnej nocy, kiedy zdawało się, że jego szczęście – a może nawet i życie – właśnie się kończy, pojawił się anioł imieniem Callie. Kayden został ocalony…
Callie nie wierzyła w szczęśliwe zrządzenia losu. Przynajmniej od czasu swoich dwunastych urodzin, gdy odebrano jej wszystko. Kiedy najgorsze już minęło, dziewczyna pogrzebała uczucia i przysięgła nigdy nikomu nie zdradzić, co się naprawdę wydarzyło. Teraz, sześć lat później, nadal zmaga się z bolesną tajemnicą…

Gdy traf sprawia, że Kayden i Callie zaczynają uczęszczać do tego samego college’u, chłopak z determinacją postanawia poznać bliżej piękną dziewczynę, która odmieniła jego los. Jest przekonany, że Callie nie pojawiła się w jego życiu bez powodu. Im bardziej próbuje stać się częścią jej świata, tym mocniej uświadamia sobie, że tym razem to ona potrzebuje ocalenia…
Moja recenzja: 

niedziela, 11 grudnia 2016

#47 „Never Never" - Colleen Hoover

Po przeczytaniu kolejnej książki tej autorki mogę śmiało stwierdzić, że nasza "znajomość" zaczyna powoli zakrawać na jakieś nieporozumienie. Naprawdę.


Tytuł: Never Never
Autor: Colleen Hoover, Tarryn Fisher 
Wydawnictwo: Otwarte
Ilość stron:
Data przeczytania: grudzień 2016
Moja ocena: 5/10
Opis:
Nie kocham cię.
Nic a nic.
I nie pokocham.
Nigdy, przenigdy.
Czasem wspomnienia mogą być gorsze niż zapomnienie. Charlie i Silas są jak czyste karty. Nie wiedzą, kim są, co do siebie czują, skąd pochodzą ani co wydarzyło się wcześniej w ich życiu. Nie znają swojej przeszłości. Pomięte kartki, tajemnicze notatki i fotografie z nieznanych miejsc muszą im pomóc w odkryciu własnej tożsamości.
Ale czy można odbudować uczucia? Czy można chcieć przypomnieć sobie… że ma się krew na rękach? A jeśli prawda jest tak szokująca, że tylko zapomnienie chroni przed szaleństwem? Umysły Silasa i Charlie pełne są mrocznych tajemnic.
On zrobi wszystko, by wskrzesić wspomnienia.
Ona za wszelką cenę chce je pogrzebać.
Nigdy nie zapominaj, że to ja jako pierwszy cię pocałowałem.
Nigdy nie zapominaj, że będziesz ostatnią, którą pocałuję.
I nigdy nie przestawaj mnie kochać.
Nigdy…
Moja recenzja:

poniedziałek, 5 grudnia 2016

#46 „Król kruków" - Maggie Stefvater

Po tych tonach pozytywnych recenzji, które wylewały się w samych superlatywach, spodziewałam się czegoś więcej. Wymagałam zbyt wiele i nie mam bladego pojęcia, co takiego mogłabym powiedzieć o tej książce :/.

Tytuł: Król kruków
Autor: Maggie Stiefvater
Seria: The Raven Cycle
Tom: 1
Wydawnictwo: Uroboros
Ilość stron: 496
Data przeczytania: 4 grudnia 2016
Moja ocena: 7/10
Opis:
Blue pochodzi z rodziny wróżek, jest medium do kontaktów ze światem zmarłych.
Gansey, Adam i Ronan, trzej przyjaciele w elitarnej szkoły dla chłopców, obsesyjnie poszukują tajemniczych linii mocy legendarnego Króla Kruków - Glendowera.
Z ich powodu pozornie ciche i spokojne miasteczko staje się scenerią niezwykłych wydarzeń.
Gdy razem z Blue trafią do magicznego lasu, gdzie czas płata figle, nic już nie będzie takie samo...
Przerażające tajemnice, mroczne rytuały, stare przepowiednie, wizje, duchy, ofiary, a to dopiero początek tej historii...
Moja recenzja:


 Maggie Stiefvater powszechnie cieszy się dobrą opinią wśród czytelników. Jeśli komuś nie spodobała się jej seria o wilkołakach, zazwyczaj wychwala tę o kruczych chłopcach, lub na odwrót. Co mogę powiedzieć ja? Otóż muszę zaznaczyć, że było to moje pierwsze spotkanie z tą autorką i mimo iż nie było ono jakieś złe, nie uważam go też za w pełni udane. 

sobota, 3 grudnia 2016

Podsumowanie miesiąca - listopad 2016

Cześć Wam! Kolejny miesiąc minął i czas przygotować kolejne podsumowanie (o zgrozo jak ten czas leci :O). Ten miesiąc był słaby i grudzień też się jakoś super nie zapowiada, więc mam nadzieję, że jakoś to zleci. Chociaż nie, wróć. Lepiej, żeby tak szybko nie leciało...



Jeśli przeczytałeś/aś mój post zostaw po sobie jakiś ślad :)
Z chęcią poznam wasze opinie na dany temat.
Nie musisz spamować linkami, odwiedzam każdego, kto zaciekawi mnie komentarzem lub po prostu stałych czytelników :)

SZABLON WYKONANY PRZEZ RONNIE