Tytuł: Pojedynek
Autor: Marie Rutkoski
Wydawnictwo: Feeria Young
Seria: Niezwyciężona
Tom: 1
Seria: Niezwyciężona
Tom: 1
Data wydania: 18 listopada 2015
Ilość stron: 384
Data przeczytania: 21 luty 2016
Moja ocena: 8/10
Opis:
Czasem zwycięstwo może kosztować cię wszystko, co kochasz…
Nigdy nie mieli być razem. 17-letnia Kestrel, córka generała, prowadzi ekstrawaganckie życie i cieszy się wieloma przywilejami. Arin nie ma nic poza koszulą na grzbiecie. Kestrel jednak, pod wpływem impulsu, podejmuje decyzję, która nieodwołalnie związuje ich ze sobą. Chociaż oboje próbują z tym walczyć, nie mogą nic poradzić na to, że rodzi się między nimi miłość. W imię bycia razem muszą zdradzić swoich ludzi… a w imię lojalności krajowi muszą zdradzić siebie nawzajem.
„Pojedynek” to zajadłe pojedynki, tańce w sali balowej, podłe plotki, brudne sekrety, nieczyste gierki i dzika rewolta w nowym, okrutnym świecie. Gdy stawką jest wszystko, czy wolałabyś zachować głowę… czy stracić serce?
Kiedy tylko usłyszałam o tej książce wiedziałam, że muszę ją mieć. Dlaczego?
-po pierwsze okładka (tak, wiem, żeby nie oceniać książki po okładce ale ta okładka mnie ręcz wzywała i wiedziałam, że muszę ją zdobyć)
-po pierwsze okładka (tak, wiem, żeby nie oceniać książki po okładce ale ta okładka mnie ręcz wzywała i wiedziałam, że muszę ją zdobyć)
-po drugie: ciekawy tytuł, nazwa serii i opis a do tego nowy autor - jak tu nie skorzystać?
-po trzecie: akcja. Już po opisie można było wywnioskować, że to dzieje się w dawnych czasach a ja wręcz uwielbiam takie klimaty choć nie jestem fanką powieści historycznych. No właśnie, czy to w ogóle podchodzi pod powieść historyczną? Powiedziałabym raczej, że jest to książka, której akcja toczy się gdzieś w innym świecie, na innym kontynencie podczas epoki wiktoriańskiej... O tak, już to kocham...