Tym razem jestem tak średnio zadowolona... Wiem, że mogło być lepiej, ale źle też nie jest, więc cóż... A może lepiej sami oceńcie ;)
Jak zwykle zacznę od książek. Jeśli chodzi o te przeczytane, to niestety, ale nie jestem zadowolona. Wiem, że stać było mnie na więcej, ale cóż, może poprawię się w listopadzie. W sumie było ich pięć.
1. „Ugly Love" - Colleen Hoover. Tą książkę zaczęłam czytać już we wrześniu, ale jakoś mnie z nią schodziło i wyszło jak wyszło. Wiem, że niby miałam na razie darować sobie tą autorkę, jednak nadarzyła się okazja by sięgnąć po tę powieść, więc czemu nie? Jeśli chodzi o samą książkę - podobała mi się. Czy będzie recenzja? Nie mam pojęcia, bo tak naprawdę nie wiem co o niej powiedzieć.
2. „Mały Książę" - Antoine de Saint-Exupéry. Przeczytana w ramach lektury, jednak nie zmienia to faktu, że czytało się ją bardzo przyjemnie. Recenzji raczej nie będzie, gdyż musiałabym ona być strasznie krótka. No chyba, że chcecie ;)
3. „Silver. Pierwsza księga snów" - Kerstin Gier. <recenzja>
4. „Silver. Druga księga snów" - Kerstin Gier. <recenzja>
5. „Black Ice" - Becca Fitzpatrick. Niesamowicie cudowna. Recenzja pojawi się w przeciągu dwóch tygodni.
Książki i gadżety, które zdobyłam w tym miesiącu;
Było ich sporo, więc zrobię osobny stosik, tak w połowie miesiąca. Kupiłam 3 książki. Przybyły do mnie 2 egzemplarze recenzenckie. Dostałam 4 książki. Do tego gadżety promujące różne książki. Tak więc będzie osobny post, do którego dołączę Targi w Krakowie ;)
Seriale / filmy / kino;
Kino sobie odpuściłam, podobnie jak seriale. Za to obejrzałam dwa filmy, co jak na mnie jest dużo.
- Więzień Labiryntu - Film spodobał mi się bardziej od książki. Tak właściwie to utknęłam w jej połowie :/
- Hobbit: Niezwykła podróż - Akurat leciało w telewizji, a ja nie miałam nic lepszego do roboty, więc czemu nie? Całkiem fajne ^^
Statystyki:
Wyświetlenia:
Było: 15 005 Jest: 16 706 W sumie przybyło: 1 701
Obserwatorzy:
Było: 192 Jest: 218 W sumie przybyło: 26
Opublikowane posty:
Było: 70 Jest: 79 W sumie przybyło: 9
Opublikowane recenzje:
Najpopularniejsza recenzja:
Inne posty:
Najpopularniejszy post:
Piosenki, które w październiku towarzyszyły mi najczęściej:
Moja nowa miłość. Mogłabym słuchać tej piosenki godzinami, co jest dziwne, bo wydaje mi się ona nie w stylu chłopaków, no ale cóż, ważne, że jest dobra <3
Nie będę kłamać: jest to pierwsza i jedyna piosenka tego zespołu, jaką miałam okazję usłyszeć. Ale ją uwielbiam :)
Całkiem... Seper :D
I ostatnie, moje nowe zespołowe love, czyli Bullet For My Valentine. Słyszałam wcześniej o tym zespole, ale jakoś mnie do niego nie ciągnęło, a teraz żałuję, bo mają naprawdę świetne piosenki :)
Tak oto prezentuje się mój październik. Jak było u Was? Pochwalcie się w komentarzach :)